Mój syn miał 3 miesiące kiedy zaszłam z drugim dzieckiem w ciążę .... nie ukrywam, że był to czas, którego nigdy bym nie powtórzyła ;/ Jeszcze dobrze nie odpoczęłam a już brzuch mi rósł na nowo! Sama sobie z tym radziłam, bo z resztą komu miałam o tym powiedzieć ???? komu ??? Słuchałabym później, że jestem wyrodną matką !!! kiedy urodziłam syna czułam się już lepiej, że miałam to za sobą i zakochałam się w tej ciszy nocnej (Z Racji cięcia cesarskiego przebywałam na bloku pooperacyjnym), nie musiałam wstawać do dziecka... żadnego płaczu, krzyku ... ahhh ale to szybko się skończyło !
I przyszedł taki moment w którym, miałam lenia ;) Nie chciało mi się opiekować synami, oczywiście podstawowe rzeczy spełniałam , nie bawiłam się z nimi, i jakoś bardziej przebywałam ze starszym!
Nie lubię wracać do tego stanu ale pamiętam ile łez wylałam w nocy !!!
Więc niech mi nikt nie pieprzy, że wszystko jest takie słodkie!!!!
I przyszedł taki moment w którym, miałam lenia ;) Nie chciało mi się opiekować synami, oczywiście podstawowe rzeczy spełniałam , nie bawiłam się z nimi, i jakoś bardziej przebywałam ze starszym!
Nie lubię wracać do tego stanu ale pamiętam ile łez wylałam w nocy !!!
Więc niech mi nikt nie pieprzy, że wszystko jest takie słodkie!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz