TRZYMAJCIE SIĘ TYCH ZASAD DLA DOBRA MALCA:
1. Partnerzy rozwodzą się sami ze sobą, ale nie ze swoim
dzieckiem. Dlatego już teraz ustalcie, jak będziecie dzielić się
obowiązkami i opieką nad nim. Czy dziecko ma mieszkać z tatą, czy z
mamą? Kto będzie je odbierał z przedszkola? Malec ma prawo wiedzieć, co
się z nim stanie po rozwodzie. Trzeba mu też wytłumaczyć, jak często
będzie widywać się z drugim rodzicem.
2. Dziecko pragnie systematycznych kontaktów z obojgiem
rodziców. Zatem nie zabraniajcie mu tego. Nigdy nie nastawiaj malca
przeciwko byłemu partnerowi!
3. Okazuj dziecku wsparcie i miłość. Ciężko mu zaakceptować
rozwód, więc oszczędź mu dodatkowych stresów. Dbaj o to, by – mimo wielu
zmian, które dzieją się na oczach smyka – jak najwięcej było po
staremu: ta sama pora posiłków, rytuał zasypiania, to samo przedszkole.
4. Pamiętaj, że nadzieja przedłuża lęk. Nie oszukuj więc
dziecka, że wszystko jest w porządku, jeżeli złożyłaś pozew rozwodowy.
Najtrudniejsza prawda jest lepsza niż kłamstwo. Rozwód jest faktem. A z
rzeczywistością, nawet najgorszą, trzeba się pogodzić.
5. Małe dziecko to nie spowiednik. Gdy jest ci bardzo ciężko i
nie radzisz sobie z rzeczywistością poszukaj pomocy – ale nigdy u
własnego dziecka. Nie zwierzaj się również przyjaciołom, jeśli smyk jest
obok. Gdy myślisz, że „ono nic nie rozumie” – jesteś w błędzie.
6. Najtrudniejsze pierwsze chwile. Rozwód nie musi być
„niekończącym się pasmem nieszczęść”. Pierwszy rok po waszym rozstaniu
może być dla dziecka bardzo trudny, ale potem wszystko powinno wrócić do
normy. Jeżeli jednak znacznie dłużej malec jest smutny, senny,
apatyczny albo nie ma apetytu, zapisz go na wizytę do psychologa lub
psychiatry. To mogą być bowiem oznaki depresji.
7. Uważaj na nowe związki. Jeżeli emocje jeszcze w waszym domu
nie opadły, lepiej zrezygnuj z randkowania. Dziecko będzie cierpieć i
przeżywać twój nowy związek bardzo mocno. Może nawet rywalizować o
ciebie z nowym partnerem i stać się bardzo zazdrosne. Daj mu czas.
8. Zadbaj o dobrą przyszłość dziecka. Nie zawsze rozwód
następuje za porozumieniem stron i wszystko przebiega po myśli obojga
rodziców. Jeśli po rozstaniu masz kłopoty z wyegzekwowaniem alimentów,
możesz ubiegać się o swoje prawa w sadzie. Samotne wychowywanie dziecka
to przecież niełatwa sztuka.
9. Dziecko to nie karta przetargowa. Największą szkodę
wyrządzają walki o opiekę nad nim, prowadzone pod sztandarem jego dobra.
Pamiętaj, że kochać oznacza czasem ustąpić. Jeśli sadzisz, że walczycie
z partnerem, wykorzystując do tego dziecko, szukaj pomocy psychologa.
Być może specjaliście uda się ocenić, z kim dziecku będzie lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz