Temat na dzisiaj ....

Zaniedbanie ...;///

wtorek, 9 października 2012

1. Pracuj, zamiast się dołować

***
Depresja jest czymś więcej niż tylko zaburzeniem równowagi poziomu serotoniny, jak sugerują reklamy firm farmaceutycznych – napisała w swej najnowszej książce prof. Lambert. Jeszcze sto lat temu depresja nie była tak częstą przypadłością. Psychiatrzy o wiele lepiej diagnozują teraz tę chorobę, ale to tylko w części może być przyczyną zwiększającej się liczby chorych na depresję. Czym więc różnimy się od naszych pradziadków? Mało prawdopodobne, by w ciągu ostatniego stulecia w naszych mózgach zaszły jakieś istotne zmiany, za to nasze życie przeszło prawdziwą rewolucję. Nikt już nie pierze na tarze, nie ubija masła, nie farbuje tkanin, nie robi przetworów na zimę. Obowiązki, które były chlebem powszednim w czasach naszych dziadków, silnie wpływają na emocje. Prof. Lambert tę zależność nazwała Effort-Driven Reward – uzależnioną od wysiłku nagrodą. Twierdzi ona, że każdy wysiłek prowadzi do uczucia przyjemności i zadowolenia, a także trzyma w ryzach neurobiochemiczną równowagę w naszym mózgu.
Praca fizyczna aktywizuje i angażuje mózg w o wiele bardziej dynamiczny i lepszy sposób niż leki antydepresyjne zaprojektowane tak, by zmieniać pojedynczą reakcję neurochemiczną. Spędzając coraz więcej czasu za biurkiem i zarabiając pieniądze na to, by tych prac nie wykonywać, stajemy się wrażliwsi na zaburzenia depresyjne. Bo mózg człowieka tak ewoluował, by poruszać ciałem na wiele różnych sposobów i oddziaływać z otoczeniem. A coraz bardziej „bezwysiłkowa" codzienność sprawia, że mózg staje się bezczynny, otrzymuje mniej bodźców. Efekt? Większy poziom stresu i niepokoju, który często kumuluje się i przeradza w symptomy depresji. W dobie fascynacji psychoterapią i łykaniem tabletek zapominamy o ciele – zauważa prof. Lambert. Jak bardzo praca popłaca, udowadniają amisze, wśród których depresja niemal nie wstępuje. Członkowie tej niewielkiej społeczności mieszkają w Pensylwanii, nie uznają nowoczesności, żyją jak za dziada pradziada, zajmując się głównie rolnictwem i wytwarzaniem narzędzi na własne potrzeby. 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz